Dom Przestrzeń
Kategoria:

Przestrzeń

Reklama

Od kilkudziesięciu lat naukowcy poszukują światów podobnych do Ziemi. We Wszechświecie istnieją egzoplanety, które mają atmosferę i są podobnych rozmiarów do Ziemi, ale nie wszystkie z nich mają pole magnetyczne, które zapewnia ochronę przed promieniowaniem kosmicznym. Niedawno taką planetę odkryto stosunkowo blisko naszego układu gwiezdnego – w odległości zaledwie 12 lat świetlnych.

Naukowcy twierdzą, że zaobserwowali coś, czego żaden człowiek nigdy wcześniej nie widział. Planeta Z Ceti b może zawierać atmosferę, a jej pole magnetyczne jest wskazywane przez okresowe wychodzące sygnały radiowe. Najwyraźniej są one generowane przez gwiazdę, wokół której krąży ten świat z okresem około dwóch ziemskich dni. Pole magnetyczne planety oddziałuje z substancją gwiazdy, co prowadzi do pojawienia się emisji radiowej, która została wykryta przez instrumenty naziemne.

Strony: 1 2

Reklama

Okazało się, że najbardziej prawdopodobna struktura Księżyca obejmuje obecność stałego jądra otoczonego warstwą ciekłej skały, na której znajduje się gruba warstwa schłodzonej skorupy. Średnicę samego jądra szacuje się na 258 kilometrów, a średnicę zewnętrznej płynnej skorupy na 326 kilometrów. Razem zajmują one do 15% promienia Księżyca.
Gęstość księżycowego jądra sięga 7822 kg na metr sześcienny, co z grubsza odpowiada parametrom żelaza.

Strony: 1 2

Reklama

Naukowcy obserwujący Saturna zauważyli ciekawy fakt – słynne pierścienie planety zaczęły znikać. Badacze mają wrażenie, że planeta „zasysa” je niczym gigantyczny odkurzacz. Jest to prawdopodobnie spowodowane działaniem grawitacji. Pozostałości pierścieni wpadają do atmosfery Saturna w postaci deszczu bloków lodu. Jak dotąd dotyczy to tylko pierścieni wewnętrznych.

Ludzie wiedzą bardzo mało o kosmosie, a okres obserwacji pierścieni Saturna jest zbyt krótki, aby wyciągać wnioski. Uważa się, że pierścienie mają nie więcej niż 100 milionów lat – czyli są stosunkowo młode. Teraz naukowcy starają się zrozumieć, jak intensywny jest proces ich niszczenia.

Strony: 1 2

Reklama

Niedawne odkrycie obiektu z cechami planety, ale ultra-wysoką temperaturą powierzchni, sugeruje, że ludzie wciąż wiedzą zbyt mało o tym, jak działa wszechświat. Planeta znajduje się w odległości około 1400 lat świetlnych od Ziemi, a jej osobliwość polega na zgodności części parametrów z cechami gwiazdy. Jest to tak zwany „brązowy karzeł” krążący wokół gwiazdy po bliskiej orbicie z okresem zaledwie 2,3 godziny.

Z tego powodu jego temperatura osiąga 7727 °C, czyli więcej niż temperatura Słońca. Obiekt WD0032-317B został uznany przez naukowców za rekordzistę temperatury, co czyni go najgorętszym w swoim rodzaju. Brązowe karły są zwykle chłodniejsze niż najzimniejsze gwiazdy, ale ta zasada nie ma tutaj zastosowania. Jego odkrycie powinno pomóc wyjaśnić kwestie dotyczące gazowych olbrzymów, takich jak Jowisz, krążących wokół masywnych i gorących gwiazd.

Strony: 1 2

Reklama

Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Toronto sugerują, że doba na Ziemi może mieć 60 godzin zamiast 24. Niektórzy mogą cieszyć się z możliwości posiadania więcej czasu w ciągu dnia – ale świat i ludzkość byłyby zupełnie inne z tak długim dniem. 24-godzinny dzień jest zasługą opozycji między Księżycem a Słońcem, gdzie nasza planeta odgrywa skromną rolę „obiektu wpływu”.

Tylko na pierwszy rzut oka dzień wydaje się być stabilną wartością. W rzeczywistości wahała się ona od 10 godzin podczas formowania się Księżyca do 23,5 godziny pod koniec ery dinozaurów. Ogólnie przyjmuje się, że dzień wydłuża się o około 1,8 milisekundy na 100 lat. Gdyby to tempo zostało utrzymane w przeszłości, długość dnia osiągnęłaby obecnie fantastyczne 60 godzin. Naukowcy przedstawili jednak teorię wyjaśniającą, dlaczego tak się nigdy nie stało.

Strony: 1 2

Reklama